Torcik malinowy i załamanie drutowe

U nas zatrzęsienie malinowe. Nie możemy nadążyć ze zbiorami.
Na niedzielne popołudnie przygotowałam taki oto torcik malinowy

Składniki  na ciasto
6 jaj
1 szkl. cukru
1 szkl. mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Białka ubijamy na pianę, pod koniec ubijania dodajemy cukier i dalej ubijamy ( w mikserze na najwyższych obrotach). Dodajemy żółtka i dalej ubijamy. Na końcu dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy. Piec 20 min w temp. 175 C

Składniki na masę
3 szkl. zmiksowanych malin
1/2 szkl. c.pudru
3 łyż żelatyny
1 1/2 kostki masła
2 galaretki ( dowolny smak)

Masło ucieramy z cukrem pudrem na puszystą masę.
dodajemy 1 szkl. zmiksowanych malin.
Wykładamy masę na ostudzony biszkopt.
Następnie do pozostałej ilości malin dodajemy cukru pudru do smaku. Żelatynę rozpuszczamy w 3 łyż.zimnej wody, gdy napęcznieje podgrzewamy aż się rozpuści( nie gotować!!!!). Łączymy z malinami i mieszamy. Wykładamy na masę.
Galaretki rozpuszczamy w 1/2 l gorącej wody. Gdy będzie zastygać wylewamy na wierzch ciasta.

Życzę smacznego !!!

W temacie drutowym niestety nie mam jeszcze nic do pokazania. Gdy skończyłam Milky chocolate okazało się, że jest odrobinę za długie niż sobie zaplanowałam i chcący nie chcący musiałam spuć większą część.
Po tej porażce zapał do drutowania troszkę osłabł. A poza tym wróciło lato i nie mam czasu siedzieć w domu.

Witam nowe obserwatorki> Miło was gościć w moich progach.
A tym, którzy do mnie zaglądają dziękuje, że jesteście.

Życzę Wam dobrego i słonecznego dnia.