Takie kiedy pogoda nas nie rozpieszcza.
Z jednej strony mamy jeszcze lato i chciałoby się posiedzieć na słoneczku, a z drugiej strony brzydka pogoda sprzyja robótkowaniu. A ja lubię siedzieć w domu i dziergać.
U nas od kilku dni jest deszczowo, pochmurnie i ogólnie ponuro.
Taka pogoda zmobilizowała mnie do szybkiego zakończenia letnich robótek. Zostało mi jeszcze dokończyć bawełnianą bluzeczkę w kolorze ecru.
Ten żółty kolczyk to nie ozdoba tylko tzw. marker.wygrałam go w candy na Blogu Pasje Nitką Pisane i towarzyszy mi w każdej robótce :)
O bluzce więcej napiszę jak będzie gotowa.Oprócz tego muszę skończyć Milky chocolate. Dzisiaj przyszła paczuszka z brakującą włóczką.
Przy okazji kupiłam również inne włóczki.
Przeglądne zapasy włóczek z szafy i zacznę planować jesienną garderobę. Przydałoby się zrobić jakieś tuniki, sweterki, jesienne czapki dla córki.
Dla siebie też coś zaplanuje.
Pozdrawiam Was cieplutko
Dziękuję że do mnie zaglądacie.
Wygląda obiecująco. A zapasik Cotton Gold jest bardzo kuszący. Będę zaglądać. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam ;)
UsuńBluzeczka zapowiada się super. Z pokazanych moteczków też z pewnością coś fajnego powstanie.
OdpowiedzUsuńoj powstanie, powstanie.Powstrzymuje się żeby się za nie nie zabrać.Muszę najpierw skonczyć zaczęte robótki. Pozdrawiam
UsuńPiękne rzeczy robisz. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń